• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Groźne potrącenia pieszych, jedno niestety śmiertelne

piw
23 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Do obu wypadków doszło około godz. 12. Do obu wypadków doszło około godz. 12.

Do dwóch potrąceń pieszych doszło w środę około godz. 12 w Gdyni. W Chyloni samochód potrącił 60-letnia kobietę przechodzącą na pasach wraz z 10-letnim wnukiem. Na Witominie z kolei samochód dostawczy na osiedlowej drodze potrącił 76-letnią kobietę, która niestety zmarła w wyniku obrażeń.



Do pierwszego wypadku doszło chwilę przed godz. 12 na ul. Chylońskiej zobacz na mapie Gdyni. 60-latka weszła z wnukiem na przejście dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej. Kobietę i dziecko potrącił samochód. Przewieziono ich do szpitala, kierowcę z kolei przebadano - był trzeźwy.

Kolejne potrącenie miało miejsce kilka minut później na osiedlowej drodze przy ul. II Morskiego Pułku Strzelców zobacz na mapie Gdyni. Kierowca samochodu dostawczego prawdopodobnie nie zauważył podczas cofania przechodzącej 76-letniej kobiety i uderzył w nią.

Siła uderzenia nie była duża, bo auto cofało, ale kobieta na skutek potrącenia tak nieszczęśliwie upadła, że zmarła na skutek odniesionych obrażeń.

- Na miejscu są policjanci i prokurator. Przesłuchujemy świadków i badamy sprawę. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, aby jednoznacznie określić przyczyny zdarzenia - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, przyznając jednak, że świadkowie wskazują na nieuwagę kierowcy.
W ostatnich dniach doszło do kilku podobnych potrąceń pieszych. Wczoraj pisaliśmy m.in. w naszym Raporcie Drogowym o starszej kobiecie potrąconej przez autobus.

Apelujemy do kierowców i pieszych o szczególną uwagę! Nie spieszmy się, bo wiele czasu nie zaoszczędzimy. Padający deszcz dodatkowo utrudnia widoczność, a każdy z nas chce bezpiecznie dotrzeć do domu na święta.
piw

Opinie (238) 6 zablokowanych

  • nie potrzebny wyścig przepychu trwa (8)

    smutne i prawdziwe ...

    • 174 11

    • Wesołych Świąt. (6)

      Jakie by nie były.

      • 18 5

      • Święta i tak są pogańskie (5)

        Poczytajcie sobie bezbożnicy!!!

        • 13 14

        • Święta prawda!! Ludzi przebudźcie się!!! (4)

          Saturnalia ku czci boga słońca wcześniej obchodzono tej daty. Przecież logiczne, że Jezus nie mógł się urodzić w grudniu, kiedy w Betlejem trwa akurat pora deszczowa, a czasami nawet pada śnieg. Pasterze nie wychodzą wtedy w pole z owcami.

          • 12 5

          • Nic nie rozumiesz. Jak się Pan Jezus rodził to było ocieplenie klimatu tak jak teraz. Praekolodzy protestowali przeciwko emisji co2 z palenisk. Liści też podobno nie wolno było palić. Tak mi mówił sąsiad wczoraj przy śmietniku, stąd wiem.

            • 9 1

          • (1)

            Przecież klimat się przekrcił debil

            • 0 0

            • tak jak twój mózg

              • 0 0

          • Odkrywczy jesteś nieziemsko ;-) Wesołych Świąt :-)

            • 1 0

    • pędzimy

      kupujemy rzeczy które w większości do niczego nie są nam potrzebne
      szał gromadzenia, szał posiadania i szał żeby inni widzieli najlepiej na FB i innych
      dobra koniec moich .... pędzę do domu

      Spokojnych i radosnych Świąt WAM życzę w rodzinnej atmosferze !!

      • 20 2

  • Kierowcy z telefonikami w reku (20)

    To poważny problem, jedzie takie widmo wtedy

    • 251 33

    • Przechodzący ludzie za cofającymi autami (17)

      To poważny problem, kierowca bardzo często nie widzi co się dzieje za samochodem, tym bardziej dostawczym (!), ale ludzie dalej się pchają, bo nie będą czekać, aż samochód wycofa.

      Przykra informacja przed świętami.

      • 60 23

      • Niestety ale prawda (5)

        Piesi często sami się proszą o wypadek!

        • 36 15

        • niestety też prawda, ucinałbym łapy głabowi za kółkiem, który gapi sie w ekran telefonu zapier.alając autem (4)

          • 16 1

          • Zgodnie z przepisami PoRD (3)

            W sytuacji, gdy cofamy się musimy ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu łącznie z pieszymi. A druga dość prosta zasada spoza PoRD, ale wynikająca ze zdrowego rozsądki - "nie widzę, nie jadę".

            • 15 1

            • to zapraszam do cofania duzym busem w miejsce (2)

              Wsiądź cwaniaczku w Sprintera maxa z plandeka i zobacz jak się cofa takim samochodem.
              Widzi się tyle ile w lusterkach a debilni ludzie wchodzą idealnie w martwe pole.
              Jeżeli takie samochodu miałby nie jeździć to w osiedlowym sklepie to suchary dostałbyś tylko.

              • 5 12

              • To poproś o pomoc jak nie widzisz.

                A nie cofasz i liczysz, że nikt nie wejdzie pod koła.

                • 11 6

              • Ostatecznie, lekceważysz zasady bezpieczeństwa

                Na własną odpowiedzialność. Pieszy nie zdaje egzaminu państwowego, może być nierozgarnięty, może być podpity, może być niepełnosprawny, może być dzieckiem itd. A to ty jesteś odpowiedzialny za ich bezpieczeństwo, kropka.

                • 6 0

      • o życie takie niebezpieczne

        może lepiej od razu się zabić ?!?

        • 10 6

      • Masz rację. (6)

        Cofając dostawczakiem spojrzysz w prawe lusterko to mądry pieszy wlezie Ci z lewej. Za paką już go nie widzisz bo to martwy punkt, ale on leci bo jeszcze zdarzy. Tylko taki głąb już nie pomyśli , że w tym momencie jest niewidoczny. Kierowca przekonany , że może więc cofa, przecież nie będzie co pół metra wyskakiwał żeby sprawdzić czy za pakę nikt nie wlazł, bo nigdy nie cofnie. No i jednak ktoś wlazł, a wtedy nieszczęście gotowe. Ludzie niech zaczną myśleć, blachy można wyklepać, ale flaki gorzej.

        • 33 8

        • dostawczakiem cofa się powoli (2)

          nie stosuje sę metod zainspirowanych "mam pięć gwiazdek w GTA".

          • 15 12

          • (1)

            To jakaś nowa tajna służba mundurowa?

            • 1 4

            • Nie

              Gra komputerowa.

              • 4 0

        • (1)

          Jesli nie masz widocznosci przy cofaniu nalezy zapewnic sobie pomoc drugiej osoby a nie walic w ciemno.
          Kiedys tez bedziesz stary i jakis mlodzik w dostawczaku co to nic nie widzi, ciebie przejedzie.

          • 16 7

          • Cofając się musisz ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu

            "Kierowca", ty chyba na bazarku kupiłeś swoje prawo jazdy.

            • 10 2

        • czujniki cofania nie są kosztowne i pomogą a może kamerka???

          • 3 1

      • (2)

        Nie widzisz nie jedź w ciemno , albo poproś kogoś kto pomoże to podstawowa zasada którą uczą na prawko,

        • 8 1

        • Zasadniczo masz rację (1)

          a w praktyce kto ci pomoże? Czasem nikogo nie ma, zaczynasz cofać a babcia materializuje się za tobą

          • 1 6

          • One specjalnie się czają za rogiem

            I buch - nagle pod kola

            • 5 0

    • Kurierom sie spieszy

      Kurier

      • 3 0

    • w szczególnosci baby

      widziałem ostatnio taka kretynkę z banku (widac po firmowym samochodzie)
      rozmawiała przez 2 telefony na raz

      • 4 0

  • W większości wypadków winę ponoszą (28)

    piesi, którzy notorycznie przechodzą w niedozwolonych miejscach. Tak samo jest z rowerzystami nie przestrzegającymi zasad ruchu drogowego.

    • 247 227

    • bzdura (11)

      są na ten temat badani i dane policji - 15% z udziałem pieszych powodują piesi

      • 49 10

      • 15% to jak widać wystarczająco dużo, żeby zakuty (w puszkę) łeb uważał się za niewinnego (2)

        • 43 13

        • A pieszy, że każdy się zatrzyma w miejscu. (1)

          • 15 24

          • Ale za to każdy kierowca,

            co to jeździ "szybko, ale bezpiecznie" sumienie sobie wyczyści i ma o sobie jak najlepsze zdanie.

            • 10 3

      • no pewnie e 15% (1)

        bo w pozostałych 80% uznaje się kierowcę za winnego z automatu - nieważne że pieszy się po prostu "w...pszył" pod maskę... ale był na pasach to wina kierowcy... 5% faktycznie bezapelacyjna wina kierowcy...
        przy "polskiej mentalności" jak wprowadzą "pierwszeństwo pieszego już przed przejściem" to dopiero statystyki pójdą w górę...

        • 12 42

        • Nie wprowadzą. Kogoś w ostatniej chwili otrzeźwiło

          • 3 13

      • (2)

        Nie wiem ile wypadków powodują piesi ile rowerzyści, a ile kierowcy samochodów. Policja też tego nie wie. Żeby to wiedzieć trzeba prowadzić rzetelne statystyki. A Policjanci w protokołach wypadków samochodowych z automatu wpisują niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. W przypadku tej babci za samochodem dostawczym w protokole jest wpisane, że kierowca nie zachował należnej uwagi. A że jej zachowanie w myśl przepisów o ruchu drogowym nie jest możliwe i że ktoś bezmyślnie wchodzi przed/za samochód myśląc że się zatrzyma (no właśnie to raczej nie jest prawda, duża część ludzi jest całkowicie bezmyślna, nie zastanawiają się czy samochód się zatrzyma czy nie, jego tam w ogóle niema) to już inna sprawa. Był kiedyś pomysł żeby w Polsce przeprowadzić gruntowne badanie statystyczne przyczyn wypadków na drogach. Ale zrezygnowano z niego bo okazało się ze statystyki są zafałszowane. Takimi sztampowymi wpisami. Więc powoływanie się na policyjne statystyki chyba wielkiego sensu niema.

        • 7 7

        • wie, wie, wejdź na stronę Komendy Głównej Policji (1)

          albo wyguglaj statystyki wypadków KGP,
          dlatego przy wielu statystykach jest komentarz
          jeśłi to sa dosyć nietypowe i statystycznie nieistotne przypadki

          • 3 2

          • przyjacielu.

            Przepis mowi jasno. Z przepisow kodeksu drogowego wynika jasno. Pojazd cafajacy ustepuje pierwszenstwa wszytkim uczetnikom ruchu drogowego.

            • 4 2

      • ponad 30% wypadków z pieszymi powodują piesi (2)

        ale wtedy ginie więcej osób, dane z 2014
        400 zabitych z winy kierowców i 567 z winy pieszych

        • 1 6

        • dwie osoby nie zgadzają się z faktami :)

          zabawne

          • 1 1

        • już pięc osób nie zgadza się z faktami i pokaże autom jak to oni maja pierwszeństwo

          kondolencje dla rodzin

          • 0 0

    • g...o prawda Damianku (1)

      • 21 7

      • Postój chwilę przy przejściach koło Tesco na Chełmie a zmienisz zdanie. Notoryczne łażenie na czerwonym świetle, "bo przecież nic nie jechało". Jak zatrąbisz, to podskakują zdziwieni.

        • 10 17

    • szczególnie na pasach... (7)

      debilu skończony

      • 28 10

      • Hmmm... (6)

        Wtargnięcie na jezdnię, nawet na przejściu dla pieszych pozostaje wtargnięciem na jezdnię. Sam jestem pieszym, nie posiadam samochodu, ale kiedy widzę co potrafią zrobić inni piesi, to mi się krew w żyłach mrozi. Przechodzenie kilkanaście metrów od zebry, bo przecież przejście kilku metrów to taki kłopot i zużyte podeszwy. Wchodzenie wprost przed maskę nadjeżdżającego auta, przecież samochód zatrzyma się w miejscu. Przechodzenie na czerwonym świetle, bo przecież nic nie jedzie.. A najgorsze w tym wszystkim jest przekonanie, że na jezdnię można wejść bez sprawdzenia czy jest bezpiecznie, bo przecież pieszy ma pierwszeństwo zawsze. O rowerzystach nawet nie napiszę, bo to chyba inny gatunek, z włączoną opcją nieśmiertelności i pierwszeństwem nad wszystkimi...

        • 36 37

        • generalizujesz na podstawie ekstremów (4)

          • 16 8

          • (3)

            Ale to te ekstrema potem giną lub zostają poważnie poturbowane i robi się wrzask, że kierowca potrącił na pasach babcię

            • 8 8

            • dokłądnie, 10 letni wnuczek okazał się mądrzejszy (2)

              a babcia wskoczyła pod auto,
              taka mądra jest

              • 5 3

              • Polskim kierowcom, to (1)

                nawet drzewa wskakują na drogę.

                • 11 3

              • a to też prawda :)

                • 5 0

        • masz tok myślenia polakowatego...

          jedz do skandynawi tam myślą inaczej

          • 0 4

    • piesi ?!?

      kurde a to już nie jest wina TUSKA ??!
      hmm jak by się tak zastanowić ...

      • 10 2

    • Tak masz 100% racji

      Przejście dla pieszych jest niedozwolonym miejscem

      • 7 1

    • piesi ginąwzdecydowanej większości NA PASACH (1)

      Na osiedlówkach można przechodzić na całej długości panie mądralo. Wina jest w brawurze kierowców, prędkości braku szacunku dla bliźniego. Oczywiści -w jakimś % znajdą sie i piesi-wariaci. W masie wypadków są nieistotni.

      • 9 4

      • w internecie jest raport i statystyki Komendy Głównej Policji

        w grudniu ginie najwiecej pieszych bo ich nie widać,
        w 2014 r. (str. 50)
        z winy kierującego zginęło 400 pieszych
        a z winy pieszego zginęło 567 pieszych

        włączcie ostrożność

        • 6 2

    • kierowcy to mordercy (1)

      Niech dotrze do twojego pustego lba,ze jedziesz obity w blachy a pieszy nie! Jak ciebie ktos w koncu rozjedzie to dopiero zmienisz zdanie

      • 2 2

      • a piesi to samobujcy

        • 2 1

  • Dalej uczmy pieszych że mają pierwszeństwo... (38)

    Nigdy tych bzdur nie będę uczył mojego syna! Ma zawsze i bezwarunkowo poczekać aż samochody przejadą i będzie wolne. A nawet jak wejdzie na jezdnię to ma z niej szybo zejść i sie w tym czasie dodatkowo rozglądać a nie z łbem w telefonie wlazić na jezdnie. Ludzie nie nają wyobraźni. Kierowcy jest trudniej zatrzymać kilkutonowy pojazd. Poza tym kierowca musi ogarnąć więcej elementów w czasi jazdy niż pieszy w czasie chodzenia!

    • 407 104

    • jak nie radzisz sobie z "ogarnianiem" (9)

      to przesiądź się na autobus - prawo jazdy nie jest dla każdego

      • 42 91

      • Nie jest napiane że kierowca sobie nie radzi tylko (1)

        Że ma więcej elementów do ogarnięcia i łatwiej pewien nawet ważny element przeoczyć.... czyraj ze zrozumieniem albo sie nie wypowiadaj.

        • 75 22

        • Pisz poprawnie, albo nie pisz wcale.

          • 5 36

      • szczerze jak patrze czasem ze zgroza na ludzi (5)

        idacych wieczorem poboczami gdzie ciemno jak w przyslowiowej pupie ubranych na szaro bez dblaskow, to ich w ogole nie widac, nie widac ich z odleglosci kilku metrow, na drogach gdzie dozwolona predkosc to 90 km/h chodzenie poboczami bez odblaskow to proszenie sie o nieszczescie i ogarnianie o ktorym wspominal kolega nie ma tu nic do rzeczy, kazdy powinien zadbac o to aby byc widocznym na drodze

        • 57 4

        • skandalem są przejścia, na które pieszy wychodzi zza przeszkody (4)

          • 39 2

          • (1)

            tak - najczęściej przeszkodą jest zaparkowany samochód

            • 34 4

            • albo autobus z którego pieszy właśnie wysiadł

              • 3 0

          • Przejścia są skandalem? A nie debile kierowcy i wałkonie z policji i SM ? (1)

            • 6 7

            • nie, nie w tym przypadku

              pieszy wychylający się/wychodzący zza przeszkody zostanie potrącony przez przepisowo jadącego kierowcę.

              • 6 1

      • Najprawdopodobniej nie masz prawa jazdy. I nie jeździłeś samochodem.

        • 15 13

    • Można też wyjechać do cywilizowanego kraju (5)

      I wtedy nie trzeba będzie uczyć syna, że przechodzenie na pasach to gra na śmierć i życie...

      • 25 21

      • Wogóle po co młodzież uczyć, niech robią co chcą. To właśnie z takiego myślenia mamy później kierowców wariatów. (1)

        Bo kto miał go nauczyć szacunku do innych, teraz dla młodego fafarafa jedyne słowo, którym go obrazisz to - ciul. Jednocześnie rzuca tym słowem na prawo i lewo a każdy inny przeciwny to dla niego ciul.

        • 15 5

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • (1)

        Mój kuzyn zginął w Niemczech przechodząc na zielonym świetle.
        I trafił go rodowity Niemiec.
        Nie uogólniaj.

        • 5 1

        • to był wyjątek,

          należałoby dokładnie porównać statystyki z obu krajów
          zanim zacznie się wymyśłać własne teorie,
          niech ten który pisze o cywilizowanych krajach stworzy analizę porównawczą
          i odniesiemy się do niej,
          na razie na stronie KGP statystyki dla każdego

          • 4 2

      • w cywilizowanym kraju piesi nie wchodzą pod nadjeżdżające pojazdy

        bo wiedzą i rozumieją
        że kierowca ich nie widzi i nie zdąży zahamować

        • 10 1

    • Jeźdźcu ... (11)

      choćby twój pojazd miał 1000 ton, to przejście dla pieszych jest święte!
      Już niemal cała Europa uznaje pierwszeństwo pieszych na przejściu a Ty piszesz bzdury. Oczywiście masz prawo uczyć swoje dziecko czego chcesz.Ale jeśli wygłaszasz swoje mądrości to wiedz, że jedną z podstawowych zasad ruchu jest ograniczone zachowanie. Jeśli zbliżasz się do przejścia dla pieszych to zawsze bierz pod uwagę, że pieszy jest mniej otrzaskany z przepisami prawa o ruchu drogowym (a większość rowerzystów - wogóle). Niestety również kierujący wskazanym przez Ciebie tonażem b. często wykazują się kompletnym brakiem wyobraźni. Proponuję Ci taki test kiedy na wielopasmowej jezdni zbliżasz się do nieosygnalizowanego przejścia (warunek: abyś nie był świadkiem wypadku - przejście i jego okolica musi być puste) a na sąsiednim pasie grzeje inny jeździec, zwolnij i patrz jak on łamie jeden z najbardziej wypadkogennych przepisów: wyprzedza na przejściu. Takie sytuacje zdarzają się codziennie.
      Więc trzeba patrzeć i MYŚLEĆ !!!

      • 30 59

      • (1)

        "Ograniczone zachowanie", miałeś na myśli "zasadę ograniczonego zaufania", to raz, druga sprawa, że pisanie iż "przejście dla pieszych jest święte" jest naiwne, w teorii może jest święte, jednak życie codzienne nie jest czarno-białe czy zero-jedynkowe. Piszesz, że "Jeśli zbliżasz się do przejścia dla pieszych to zawsze bierz pod uwagę, że pieszy jest mniej otrzaskany z przepisami prawa o ruchu drogowym", Ty może weźmiesz to po uwagę, ja też ale czy reszta kierowców także? Wątpię, dlatego lepiej edukować dzieci w taki sposób jak napisał gość o ksywie "Jezdnia dla samochodów.", czyli właśnie w duchu zasady ograniczonego zaufania, niż tłoczyć wyidealizowane teksty, że przejście jest święte, których weryfikacja w życiu codziennym może okazać się przykra zarówno i dla pieszego i dla kierowcy.

        • 39 8

        • może miał na myśli specjalne przejście, w UK takie mają

          są to specjalne przejścia gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo
          i są oznaczone dwoma żółtymi lampami, po jednej na każdej stronie ulicy,
          wtedy tak, każdy zwalnia na tyle, żeby mógł bezpiecznie zahamować w razie czego,
          ale takich przejść jest ułamek, w okolicach szkół albo w centrów handlowych i centrów miast,
          reszta jest tak jak u nas, piewszy nie ma prawa wchodzić pod nadjeżdżające pojazdy

          • 6 0

      • zgadzam się z Tobą w kwestii tego, że trzeba patrzeć i myśleć, jako PIESZY i jako KIEROWCA, jedni i drudzy powinni mieć ograniczone zaufanie podczas korzystania z przestrzeni wspólnych (przejścia dla pieszych etc)

        • 23 0

      • Czyli pieszego zwalniamy z myślenia jak niepoczytalnych z odbycia kary? (3)

        Piszecie europa, zachód - tylko zapominacie, że tu jest Polska naród wiecznie roszczeniowy i walczący z systemem. W parze z przepisami powinna iść nauka. Jeżeli nauczymy od małego, że przechodząc przez ulicę trzeba uważać, najlepiej poczekać niż pchać się pod samochód to potem przepis dający pierwszeństwo będzie traktowany jako przywilej a nie jak teraz jak ściana zatrzymująca samochody. Kto bardziej szanuje ten który nie ma nic i dostanie prezent czy ten co prezentów ma tyle, ze mu wszystko jedno co dostaje? Niestety nas dla niektórych za późno na naukę bo mają wpojoną nienawiść pieszy kontra kierowca i odwrotnie.

        • 33 4

        • w końcu głos rozsądku

          pełna zgoda

          • 15 2

        • mnie ojciec nauczył ograniczonego zaufania i wyobraźni (1)

          w podstawówce nas uczyli, mieliśmy zajęcia z milicjantami jak należy przechodzić
          a teraz co?
          a teraz nikt tego nie uczy!
          i widać skutki, każdy lezie albo jedzie jak mu się podoba

          • 9 0

          • aha, na kursie prawka człowiek uczy się przechodzenia przez jezdnię

            a kto uczy tych, którzy prawka nie mają?
            nikt!

            • 4 0

      • (1)

        Teoretycznie jest święte, ale jaką masz pewność, że za kierownicą samochodu, przed który wchodzisz, nie siedzi akurat pijak, ćpun, świr, zgrzybiały starzec, albo laska z obuoczną wadą -5, której okulary akurat nie pasowały do kreacji?

        Teoretycznie słoń boi się myszy. Nie wydaje mi się jednak, aby w dzikiej przyrodzie myszy często i chętnie testowały mocne nerwy słoni. A gdzie u ludzi podział się zwierzęcy instynkt samozachowawczy? Człowiek wobec samochodu, to jak mysz wobec słonia, a w najlepszym wypadku jak mysz wobec szarżującego konia.

        • 24 0

        • "Polak najwyższą formą nadęcia się"

          a co, ja nie wejdę, a co mi tu będzie się panoszył samochodem,
          teraz ja idę, przejście jest święte
          i ja jestem święty
          i do tego niezniszczalny,
          pokażę chamowi kto na przejściu rządzi

          • 10 1

      • a wezcie dla przykladu przejscie dla pieszych przez droge rowerowa

        tam na 1000% trzeba stosowac sie do zasad ktorych przedmowca uczy syna

        • 10 0

      • Naucz dziecko że "przejście jest święte", na pewno mu ułatwisz życie....

        Człowieku, pasy na jezdni nie są ŻADNYM ZABEZPIECZENIEM. Tak jak nie jest nim sygnalizacja świetlna, ani nawet policjant kierujący ruchem.
        Bo zawsze może się zdarzyć kierowca który np. jest pijany, ma zawał, wylała mu się kawa na spodnie itp. itd. I który w efekcie wjedzie na to przejście bez względu na okoliczności. A pieszy w starciu z choćby najmniejszym pojazdem NIE MA ŻADNYCH SZANS!!!
        Dotarło?

        • 12 0

    • (2)

      W cywilizowanych krajach piesi mają bezwzględne pierwszeństwo na drodze i wypadki potrąceń, (zwłaszcza na przejściu dla pieszych) są sporadyczne. Polska mentalność to chamstwo i przepychanki dlatego jest tak a nie inaczej. Piesi powinni bardziej zwracać uwagę zanim wkroczą na jezdnię a kierowcy przestać zachowywać jak władcy dróg

      • 25 14

      • nie mają, nie zmyślaj

        tam ludzie po prostu wiedzą jak korzystać z przejść
        i nie włążą pod samochody
        ale też kierowcy są ostrożniejsi,
        ludzie mają kasę więc nie pędzą sfrustrowani w pogoni za każdym groszem

        • 6 1

      • Australia to chyba cywilizowany kraj.

        Piesi muszą tam poczekać .Auto ma pierwszeństwo nawet w przypadku przejścia dla pieszych. I nie piszcie teraz że tam tylko pustynie i nie ma tam samochodów.

        • 6 0

    • Dalej uczmy (1)

      Każdy ma prawo przechodzić przez jezdnię, także ci, którzy nie rozumieją przepisów drogowych. Natomiast nie każdy ma prawo kierować pojazdem.

      • 8 4

      • Kłamczuch! Przejdź na czerwonym, a dostaniesz mandat.

        • 4 0

    • taaaaaaaaaa, to czasem bedzie czekal do rana, bo jest wiele miejsc, gdzie kolumny nigdy sie nie koncza i nie zatrzymuja.

      • 5 2

    • Jezdnia dla samochodów ...

      Całkowicie się z tym zgadzam, pieszemu łatwiej poczekać niż nagle zatrzymać kilka ton...ale jeżeli pieszymi bardzo śpieszy się na Łostowice ... To jego wybór.

      • 9 1

    • Ma Pan rację

      Popieram w 100%. Co z tego, że kierowca pójdzie siedzieć za potrącenie na pasach (albo i nie jak jest dobrze ustawiony) gdy dzieciak znajdzie się w szpitalu, albo gorzej...

      • 7 1

    • Zgadzam się

      Cmentarze są usiane tymi co mieli pierwszeństwo. To smutna prawda i na lądzie i na wodzie. A bzdury, które niektórzy wypisują jak to piesi nie są szanowani w Polsce to już trudno komentować. Za granicą na ciągle u nas gloryfikowanym "zachodzie" nie jest lepiej. Jechałem przez Francję, Włochy i we Włoszech byłem jedynym, który puszczał pieszych na przejściu.

      • 7 0

    • a szczególnie jak rozmawia przez telefon to ogarnia wtedy wszystko

      • 0 0

  • Zawsze mnie bawi (14)

    Jak pieszy wchodzi na jezdnie dumnym pewnym krokiem z pewnoscia ze wszyscy sie zatrzymaja .
    Pozniej budzi sie z tej bajeczki z kabelkami i rurkami w ciele i zmienia swoj swiatopoglad .
    Ja pieszych puszczam zawsze no ale robie dziennie 100km po teojmiescie i widze co sie dzieje z

    • 173 57

    • (5)

      Na zachodzie tak jest- że wszyscy się zatrzymują widząc pieszego, a tutaj każdy dodaje gazu...

      • 30 16

      • (4)

        ten mityczny "zachod"... gdzie to jest,zawsze chcialem tam pojechac

        • 33 20

        • Hmm, wszędzie?

          • 10 5

        • Chociażby Szwecja, Wielka Brytania,Niemcy... Pojedź w końcu, może tam nauczysz sie kultury ( co wątpię) (1)

          • 23 21

          • nie prawda, żyję w UK od kilku lat

            piesi nie włażą na jezdnię pod nadjężdżające pojazdy
            (patrz statystyki KGP, piesi w Polsce giną w większości z własnej winy,
            str. 50 raport z 2014r)

            • 6 2

        • zerknij na mape

          bezposrednio od Polski na zachod sa Niemcy - przejedz sie tam, a potem podziel sie spostrzezeniami

          • 3 8

    • Ja mam mocny klakson i nawet dumny "rurkowiec" ze słuchawkami na uszach (6)

      podskakuje przerażony :-))))) zawsze klakson wciskam jak przejeżdżam przez przejście nawet jak oni maja czerwone. Tak profilaktycznie :-)))))

      • 9 11

      • bo jesteś baran. Baran też beczy bez powodu.

        • 15 3

      • trafisz kiedys na gluchego

        i zostaniesz zabójcą

        • 5 1

      • A ja mam wzmacniany tylny zderzak... (3)

        i zatrzymuję się przed każdym przejściem przy, którym czeka człowiek. Ba profilaktycznie zatrzymuję się nawet jeśli nie czeka a się do niego zbliża. A mocarzom ze wspaniałymi klaksonami daję szansę wyhamowania, tak profilaktycznie, chyba że siedzi mi na du...pie 0,5m za mną w strefie 30 lub nie daj Boże za znakiem D40 nie dowierzając, że maksymalna dozwolona prędkość za tym znakiem to 20km/h a piesi mają bezwzględne pierwszeństwo.

        • 5 5

        • za niebezpieczne zatrzymanie się bez uzasadnienia też są kary (2)

          bo to spowodowanie zagrożenia w ruchu

          • 4 3

          • Za niebezpieczne gwałtowne zatrzymanie - tak (1)

            • 1 0

            • za bezpieczne zatrzymanie też

              np zatrzymaj się bezpiecznie na środku autostrady,
              są miejsca gdzie się nie zatrzymujemy bo to niebezpieczne

              • 1 0

    • kierowca

      Szlak mnie trafia jak widzę to stado świętych krów, które to włażą na jezdnię nawet nie patrząc czy mogą. Obojętne gdzie, przejście czy gdziekolwiek, włazi i ma to w d......e. A już Starówka Gdańska to już szczyt głupoty pieszych, jedna krowa na Szerokiej to nawet samą siebie przeszła, wlazła na przejście, zatrzymałem się aby ją przepuścić a ta na środku jezdni zatrzymuje się i kopie w torbie, bo tel. zadzwonił i kopiąc w niej szuka tel. Jak znalazła to odbiera rozmowę i nadal stoi, tylko d....pę skopać. A do mądrali co wymyślili, że pieszy ma pierwszeństwo to idzcie się leczyćna nogi bo na głowę to już nie pomoże. Samochód nigdy nie stanie w miejscu nawet jak jedzie 30km/h obojętnie jaki. Pieszy nie winny tylko kierowca drań. Zanim wleziesz na jezdnię pomyśl, układ hamulcowy może nie zadziałać, kierowcy nic się nie stanie, a ty zostawiasz sieroty w domu. Myśl, myśl i jeszcze raz myśl zanim wleziesz na jezdnię, patrz w lewo potem w prawo i jeszcze raz w lewo i dopiero upewniwszy się, że będziesz bezpiecznie mogła mógł przejdz.. Energicznym pewnym krokiem, zapomnij w tym czasie, że masz tel. Inaczej twoi bliscy pożegnają ciebie na cmentarzu!!!!!!!!!!

      • 30 6

  • Kondolencje dla Rodziny zmarłej kobiety :( Święta we łzach i smutku są straszne :( (4)

    ...

    • 133 8

    • Kierowcy też mi żal

      • 14 2

    • (1)

      rodzina na pewno czyta tu komentarze.

      • 1 0

      • nie sądzę

        • 5 0

    • a może....

      To zbawienie dla rodziny, pomyślałeś o tym????Wiesz, Alzheimer, i takie tam....

      • 1 5

  • (13)

    Nie rozumiem dlaczego kierowcy widząc pieszego czekającego na przejściu bez sygnalizacji ZAWSZE przyspieszają :(

    • 94 71

    • Żeby szybciej zrobić miejsce dla pieszego. Jak szybciej pojedzie to pieszy szybciej bedzie mial wolne...

      • 30 19

    • bo jak ustapia i puszca to mozliwa jest sytuacja jak w tychac z zeszlego piatku

      gdzie buc omijajacy samochod co puszczal na przejsciu matke z dziecmi pozabijal dzieciaki i grozi mu prosze panstwa za dwie zabite osoby az 8 lat...

      • 18 4

    • to sie

      nazywa: polowanie...

      • 5 6

    • nie rozumiesz

      bo nie jesteś kierowcą

      • 8 4

    • (1)

      Nie zawsze :) Mi raz kierowca zatrzymał się przed przejściem i ruszył, gdy zaczęłam na nie wchodzić. :)

      • 4 1

      • To pewnie była kobieta za kierownicą :-P

        • 2 3

    • (1)

      Bo sa mordercami w puszkach. Mysla, ze sa anonimowi i wszystko im wolno.

      • 5 13

      • Idz do lekarza albo wyjdz na jezdnię tylko to ci pozostało

        • 9 4

    • chyba Ty (1)

      Ja nigdy w takich sytuacjach nie przyspieszam.

      • 7 0

      • jeśłi za mną blisko coś jedzie i nie mam czasu na spokojne hamowanie to nie hamuję

        jeśłi za mną jest pusto też przejeżdżam bo to daje pieszemu dużo więcej spokoju,
        przejdzie sobie na czysto,
        jeśłi widzę że pieszy jest niezdecydowany staram się spokojnie zahamować i go puścić, zwłąszcza jak jest więcej niż jeden plus sporo niestabilnych osób typu strarsi lub dzieci,
        ogólnie jest to złożony proces

        • 8 0

    • Nie rozumiem dlaczego kierowcy widząc pieszego czekającego na przejściu bez sygnalizacji ZAWSZE przyspieszają :(

      Chyba o sobie piszesz... Prośba. Nie wrzucaj wszystkich kierowców do jednego worka.

      • 5 2

    • Ooo, jasnowidz, albo jesteś na wszystkich przejściach przez całą dobę obecny.

      • 0 0

    • Nie przyśpieszam, ale robię tak: jadę sam (za mną ani z przeciwka żadnego pojazdu) - nie zatrzymuję się. Ja przejadę, pieszy przejdzie pustą ulicą.
      Jadę, a za mną sznurek - zatrzymam się. My 'stracimy' kilka sekund, a pieszy zaoszczędzi pewnie i kilkadziesiąt.

      • 0 0

  • to ci co mieli pierwszenstwo (3)

    kierowcy durnie wyprzedanie i omijanie na przejsciach nie patrzenie w lusterko przy cofaniu i co z tego ze bylo pierwszenstwo? mozna se na nagrobku wyryc.

    • 33 23

    • (1)

      Witam
      Każdego dnia jest ten sam problem na parkingu przy Aptece na Chwaszczynskiej
      samochody parkuja lub wyjezdzaja z parkingu a miedzy nimi lawiruja piesi, którzy mysla , ze sa na chodniku oby w tym miejscu nie doszlo do tragedią.

      • 4 0

      • dojdzie i zginie małe dziecko

        takie metrowe bo go nie będzie widać,
        taki klasyk, będzie smutno

        • 0 0

    • Dostawczak ma sporą martwą strefę. Możesz się obwiesić lusterkami, a i tak pewnych miejsc nie dostrzeżesz.

      • 4 0

  • Kazdy powinien byc ostrozny, ale pieszy bezmyslnie wchodzacy na jezdnie mnie po prostu rozwala!
    Przeciez wiadomo, ze to mu moze stac sie krzywda, a jesli sam o siebie nie dbasz to nie oczekuj, ze inni beda za ciebie myslec!!
    Inna sprawa z cofajacym autem... Kierowca cofa, staruszka stoi za autem, no jak mial ta kobiete dostrzec? Beznadziejna sytuacja, tymbardziej, ze w starszych osobach ciezko szukac winy, poniewaz czesto dopadaja ich choroby wieku starczego, a to... To juz trzeba przezyc, aby zrozumiec.

    • 79 21

  • Jak byłem mały, w szkole wszystkim tłukli do łbów (mniej lub bardziej zakutych), że (8)

    zanim wejdziesz na ulicę, masz się zatrzymać, rozejrzeć i albo poczekać aż samochody się zatrzymają, albo są bardzo daleko i wtedy można przejść, bo inaczej samochód cię przejedzie/zabije i umrzesz. Nie było ani słowa o jakimkolwiek pierwszeństwie pieszego. A teraz pieszych co chwila utwierdza się w przekonaniu, że mają pierwszeństwo, a w razie wypadku całą odpowiedzialność przerzuca się na kierowcę, przy aprobacie mediów, gdzie nawet jak wypadek jest całkowicie z winy pieszego, nagłówek brzmi"Samochód/Pociąg potrącił..."

    Druga sprawa - starsze osoby mają jakąś dziwną tendencję do pchania się pod cofające samochody, zwłaszcza ciężarowe. To już nie pierwszy tego typu wypadek.

    • 184 23

    • Też tak miałem jak byłem mały (3)

      A potem wyjechałem do krajów Cywilizacji Śmierci i się okazało, że przechodzenie na pasach już nie jest grą na śmierć i życie.

      • 9 15

      • a chwalisz sie czy zalisz?

        • 11 9

      • to po coś wracał?

        • 9 4

      • tak, ale tam piesi nie wchodzą pod nadjeżdżające pojazdy

        tak jak napisał twój przedmówca,
        są nauczeni bezpiecznego wchodzenia,
        ale też prawdą jest, że kierowcy jak widzą czekających
        to się zatrzymują, jeśłi mogą to zrobić bezpiecznie

        • 9 0

    • Mają też tendencję to łażenia na czerwonym, mimo że ledwo powłóczą nogami - chcą szybciej na tamten świat? Uwolnić się od ZUSu?

      • 13 3

    • (1)

      Tez kiedys bedziesz stary. Poza tym kiedys samochody jezdzily dwa razy wolniej i bylo ich kilka razy mniej.
      Dlatego teraz powinno sie skonczyc z terrorem samochodziarzy.

      • 3 13

      • i z terrorem internetu

        kiedyś był wolniejszy i nie było tylu troli

        • 11 0

    • jak bylem maly...

      to na glownej ulicy w stutysiecznym miescie jechal jeden-dwa samochody na minute
      i wtedy piesi nie mieli problemow z przejsciem
      Dzis samochody nie mieszcza sie juz na ulicach (co sprytniejsi kultywuja objazdy chodnikami, z chodnika przed przejsciem dla pieszych trzeba uciekac, bo tamtedy wlasnie kurier podjezdza pod wejscia do biurowca)
      wiec jest troche inaczej

      Oczywiscie ze trzeba sie rozgladac, ale przy tej ilosci samochodow znikomy odsetek kierowcow wpadnie na to zeby sie przed przejsciem dla pieszych zatrzymac i przepuscic czekajacych nawet kilka minut na ta okazje pieszych.

      • 5 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane